W skrócie
Łódź 15 lat za zabójstwo byłej żony
Na 15 lat więzienia skazał w piątek Sąd Okręgowy w Łodzi 30-letniego Adama M. za zabójstwo byłej żony. Proces był poszlakowy. Oskarżony nie przyznał się do winy. Adam M., z zawodu kierowca, zamierzał ożenić się po raz drugi i sprowadzić do domu zajmowanego przez byłą żonę Monikę, gdzie był zameldowany. Aby odzyskać mieszkanie, postanowił pozbyć się Moniki. Odwiedził ją wieczorem w kwietniu minionego roku. Doszło do szarpaniny. Zaczął ją dusić, wlewając równocześnie do gardła alkohol. Biegli stwierdzili u denatki 6,9 prom. alkoholu we krwi. - Może chodziło o złamanie oporu, by oszołomić i zadać śmierć - zastanawiał się sędzia, uzasadniając wyrok.- To nie było zabójstwo gwałtowne, jakie zdarza się w chwilach uniesienia, po ciosie pięścią czy nożem - dodał. Świadków zbrodni nie było, lecz Adam M. nie przewidział jednego. Podczas jego wizyty Monice udało się zadzwonić do matki. Zdążyła powiedzieć ściszonym...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta