![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Nie chciał żyć
Nie chciał żyć
Płakała cała Polska
FOT. EUGENIUSZ WARMIŃSKI
TOMASZ ZBIGNIEW ZAPERT
Upadł 28 stycznia 1960 roku na skoczni w Wiśle i o własnych siłach nie chodził już nigdy. "Odbił się odrobinę za wcześnie, a praw fizyki nie da się oszukać. Zatrzepotał rękoma niczym ptak trafiony śrutem przez myśliwego, a potem runął w dół. Wyglądało to jak upadek Ikara. Tyle że zamiast piór przy ramionach miał u stóp narty" - opisał tragiczny lot red. Marian Matzenauer. Zdzisław Hryniewiecki na wózku inwalidzkim przeżył jeszcze ponad 20 lat. Zmarł 17 listopada 1981 roku. Miał 43 lata.
O wypadku opowiada naoczny świadek - Władysław Tajner (stryj obecnego trenera kadry skoczków - Apoloniusza): "Przed wyjazdem na igrzyska do Squaw Valley przebywaliśmy na obozie w Wiśle. Przestał wiać halny, chwycił ostry mróz i zaświeciło słońce. Resztki śniegu na skoczni i zeskoku zlodowaciały. Narty straciły przyczepność. Skakanie w takich warunkach wydawało się nam absolutnie niemożliwe. Trener Władysław Kozdruń był jednak odmiennego zdania. Znając jego autorytarne metody, potraktowaliśmy to jako rozkaz. Za odmowę wykonania poleceń trenerskich w tamtych czasach wylatywało się z reprezentacji. Nierzadko z dyskwalifikacją za niesubordynację".
Trening...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
