![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Z czego wy się jeszcze cieszycie
Z czego wy się jeszcze cieszycie
FOT. PIOTR KOWALCZYK
BARTOSZ MARZEC
W przerwie obrad pierwszego zjazdu "Solidarności" podszedł do niego starszy człowiek. Nie pamięta już jego nazwiska. Pamięta natomiast, że tamten bardzo mu imponował spokojem i rozwagą. I że od wielu lat pracował w Fabryce Samochodów Ciężarowych.
Był dawnym PPR-owcem. Do partii wstąpił jeszcze w czasie wojny, ale nie został działaczem, lecz ochroniarzem Gomułki. Po 1945 roku zaczął pracę w Lublinie, gdzie należał do zakładowej egzekutywy partyjnej. Wykluczono go z niej za jakąś krytykę, z której wynikła potężna awantura. Wsiadł więc w pociąg i pojechał do Warszawy, prosto do Gomułki. Spotkali się. Powiedział pierwszemu sekretarzowi wprost: - Towarzyszu, to co oni wyprawiają w tej mojej egzekutywie, no, to jest skandal!
- Wiecie, ja to załatwię - pokiwał głową "Wiesław". - Wrócicie do siebie, przyjmą was z powrotem do egzekutywy. Ale wy już się więcej nie wychylajcie!
- Jak to? Dlaczego? - wykrztusił dawny ochroniarz.
- Bo widzicie, być może nas, komunistów, jest tylko dwóch - miał na to odpowiedzieć Gomułka.
Frasyniuk, obecny lider Unii Wolności: - I gdy teraz przychodzi do mnie człowiek, którego znam z podziemia, kiedy mówi: jest źle,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
