Narodowy spis na niemieckich papierach
Narodowy spis na niemieckich papierach
Fotokopia formularza narodowego spisu powszechnego, którego druk był przedmiotem przetargu
LESZEK KRASKOWSKI
Wszystkie formularze przyszłorocznego narodowego spisu powszechnego i spisu rolnego - w sumie 320 milionów stron -zostaną wydrukowane w Niemczech. Główny Urząd Statystyczny zażądał od oferentów w warunkach przetargu przedstawienia niemieckiego certyfikatu na papier. W tej sytuacji jeszcze przed rozstrzygnięciem przetargu anonimowy rozmówca "Rzeczpospolitej" wiedział, kto go wygra. I tak się stało. Przetarg wygrała spółka Bertelsman, należąca do niemieckiego koncernu.
Zwycięska oferta Bertelsmana należała do najdroższych, ale - o dziwo - nikt z przegranych nie złożył odwołania do Urzędu Zamówień Publicznych. Szefowie polskich drukarni mówią, że nie chcą wszczynać wojny z GUS i po cichu liczą na jakieś inne zamówienia w przyszłości. GUS tłumaczy, iż cena nie była jedynym kryterium wyboru, zaś znany niemiecki koncern gwarantuje, że usługa będzie wykonana fachowo i na czas. Żadna z polskich drukarni nie jest w stanie wydrukować tak gigantycznej liczby...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta