Mgła nad Afganistanem
Mgła nad Afganistanem
JIM HOAGLAND
Wyzwolenie kolejnych afgańskich miast oznacza kres panowania Talibów, ich terroru nękającego wszystkich, zwłaszcza kobiety. Nie musimy się wstydzić amerykańskich bomb i komandosów, którzy uwolnili Kabul od tych brodatych fanatyków - wiemy, że powinno się to stać dużo wcześniej. Nie musimy się wstydzić gry Busha, który oszukiwał Talibów, mówiąc, że gdy wydadzą Osamę bin Ladena i pozostałych członków organizacji Baza - uratują samych siebie. Wstyd leży w odmowie świata, który nie potrafił w porę dostrzec diabła, który rósł, rósł, aż do rozmiarów narodowych zniszczeń. Świat w ponurych okolicznościach uczy się dziś, co się dzieje, gdy odwracamy się plecami od bezbronnych ludzi, którzy stają się jeńcami w rękach tyranów...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta