Ofiary umierały na jego rękach
Ofiary umierały na jego rękach
W trakcie uzasadniania wyroku skazani nawet na moment nie podnieśli głów
FOT. RAFAŁ GUZ
Na dożywocie skazał warszawski Sąd Okręgowy Wiesława Wiszniewskiego, który w ciągu dwóch miesięcy zamordował osiem starszych kobiet. Trójce pozostałych oskarżonych nie udowodniono udziału w morderstwach. Dostali od 8 do 15 lat więzienia za rozboje.
Na pomysł "chodzenia na babcie" (sformułowanie oskarżonych) wpadła cyganka Grażyna Łakatosz i jej znajomy taksówkarz Jarosław Byszewski. Potrzebowali kogoś do brudnej roboty. Bezrobotny alkoholik Wiesław Wiszniewski był idealny do tej roli. Jego dziewczyna - Ewa Jarzynka - zgodziła się pomagać przy plądrowaniu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta