Wróg wszystkich
Wróg wszystkich
FOT. (C) JACEK TURCZYK
Rz: Sędziował pan mecz Realu z Leeds i uznał bramkę strzeloną przez Raula ręką. Kiedy pan się zorientował, że to był błąd?
RYSZARD WÓJCIK: Sędzia techniczny mający możliwość podglądu na monitorze obrazu z kamer telewizyjnych powiedział mi, że chyba była ręka, i zasiał we mnie niepokój. W tunelu przed wyjściem na drugą połowę zapytałem Raula, czy strzelił bramkę ręką, czy głową. On z pokornym uśmiechem pokazał, że ręką. Miałem pewność, że popełniłem błąd. Było to jedno z najtrudniejszych 45 minut w mojej karierze. Sędzia nie może naprawiać błędu innym błędem. Dlatego po zakończeniu zawodów poszedłem do szatni Leedsu i przeprosiłem za moje uchybienie.
Czy takie sytuacje zdarzają się często?
Błędy są nieuniknione. Jedne wynikają z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta