Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Zwalniać, lecz nie palić mostów

30 stycznia 2002 | Moja Kariera | TW
źródło: Nieznane

Bezrobocie Zmieniają się zwyczaje w amerykańskich firmach

Zwalniać, lecz nie palić mostów

RYS. ROBERT DĄBROWSKI

TADEUSZ WÓJCIAK Z BUFFALO

Jak odsyłać ludzi na bezrobocie? Znana choćby z filmów zimna twarz szefa, oznajmiającego podwładnemu, że od jutra może stanąć w kolejce po zasiłek, stopniowo zamienia się w ludzkie oblicze. Eksperci od zatrudnienia doradzają szefom, by nie kryli żalu z powodu wymuszonych pożegnań. Przesadna dawka emocji może jednak skomplikować i tak już trudne zadanie.

Anna Marie Teague, kierowniczka działu księgowości firmy public relations w Dallas w stanie Teksas, szła do biura szefowej z lękiem, że lada moment wybuchnie płaczem. W podobnym nastroju było jej dwóch kolegów - mieli wyraz twarzy ludzi nie z własnej woli żegnających się z miejscem pracy, pogrążonych w myślach o komplikacjach, jakie wywołuje bezrobocie.

W gabinecie szefowej - kompletne zaskoczenie. Zamiast z tradycyjnie obojętnie uprzejmą miną wręczyć zwalnianym koperty z wymówieniem, dyrektorka zaczęła płakać. - Nikt z nas tego nie oczekiwał - mówiła Anna Marie reporterce gazety "The New York Times". - Powiedziała nam przez łzy, że to nie jej wina. W chwilę później szlochała już bez opanowania.

Gdy mężczyźni stali zakłopotani, zwalniana księgowa podeszła do dyrektorki i...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 2532

Spis treści
Zamów abonament