Nietrzeźwy z prawem jazdy
Sąd może, ale nie musi odbierać pijanemu kierowcy prawa jazdy - orzekł wczoraj Sąd Najwyższy.
Latem ubiegłego roku ostrowiecka policja zatrzymała nietrzeźwego Władysława B. jadącego maluchem. Sąd rejonowy warunkowo umorzył na rok (okres próby) postępowanie. Nie zdecydował o odebraniu prawa jazdy.
Wczoraj potwierdził to Sąd Najwyższy: zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych wobec sprawcy, któremu warunkowo umorzono postępowanie, jest fakultatywny. Sąd może, ale nie musi tego orzekać.
Agata Łukaszewicz