Zgodnie z planem
Przewodniczący Komitetu Organizacyjnego igrzysk Mitt Romney przyznał, że największe problemy z dostaniem się na obiekty olimpijskie mają dziennikarze.
Procedury kontrolne trwają w ich przypadku bardzo długo. W znacznie lepszej sytuacji są kibice. Pod warunkiem jednak, że usłuchali organizatorów i nie biorą ze sobą żadnych toreb i plecaków. "Wszystko odbywa się zgodnie z planem" - mówi Romney i nie ma powodu, żeby mu nie wierzyć. Z przebiegu igrzysk zadowolone są na razie także władze Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego. "Przekazujemy nasze szczere gratulacje Salt Lake City - powiedział dyrektor generalny MKOl Francois Carrard. - To był naprawdę wspaniały początek". J.P.


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)