Dola legislatora
Dola legislatora
STANISŁAW ZABŁOCKI
Niełatwo tak ukształtować treść aktu prawnego, aby z jednej strony odpowiadała ona tradycji prawniczej i regułom demokratycznego państwa prawnego, z drugiej uwzględniała możliwości budżetu państwa, z trzeciej wreszcie nie rozmijała się zbytnio z oczekiwaniami opinii publicznej.
Klasycznym tego przykładem są podejmowane w ostatnich kilku latach inicjatywy ukształtowania systemu kar, a w jego ramach - systemu sankcji karnych (tj. widełek dolnych i górnych progów zagrożeń za poszczególne typy przestępstw). Nieobce były te dylematy także zespołowi ekspertów pracującemu nad prezydenckim projektem nowelizacji kodeksu karnego. Wprawdzie znacznie mniej niż w zawetowanej przez prezydenta ustawie, ale i tym razem zaproponowano podwyższenie kilku dolnych progów sankcji (np. co do tzw. zgwałcenia dokonanego ze szczególnym okrucieństwem lub we współdziałaniu z inną osobą, co do niektórych przestępstw przeciwko mieniu), z zagadnień o bardziej modelowym charakterze - wobec nasilenia i brutalizacji przestępczości nieletnich - szerzej ujęto możliwość ich odpowiadania "jak dorosłych", zaostrzono też odpowiedzialność recydywistów.
Ustawodawca nie może iść ślepo za często krwiożerczymi żądaniami tłumu. Nie może też...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta