Młot na przestępców
Młot na przestępców
RYS. ANDRZEJ KRAUZE
TOMASZ KRAWCZYK
W poniedziałek przyjeżdża do Polski superglina William J. Bratton, były szef nowojorskiej policji, który powstrzymał epidemię przestępczości. Czy doświadczenia nowojorskiego policjanta pomogą w walce z przestępczością w Polsce? Za oceanem Bratton jest ulubieńcem mediów. U nas działalność komisarza i jego następców, znana pod hasłem zero tolerance, budzi skrajne emocje.
Jedni sławią silnego człowieka, który uwolnił nowojorczyków od strachu. Inni upatrują w nim zarzewia autorytaryzmu. Jedni i drudzy mają argumenty. Za czteroletniej kadencji Brattona przestępczość w Nowym Jorku spadła o 37, liczba zabójstw o ponad 50 procent. W 1995 roku pierwszy raz od wielu lat mieszkańcy dotychczasowej "światowej stolicy przestępczości" za największy problem miasta uznali w dorocznej ankiecie już nie przestępczość, lecz bezrobocie. Krytycy polityki zero tolerance zebrali zaś pokaźną kolekcję przykładów brutalnego postępowania policji, zwłaszcza wobec bezdomnych i kolorowych. Ale konfliktu między bezpieczeństwem publicznym i wolnościami obywatelskimi nie sposób jednoznacznie rozstrzygnąć.
Źródeł sukcesu Nowego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta