![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Rozwijanie przez zwijanie
Rozwijanie przez zwijanie
Andrzej Kaczyński
Połowa sieci kolejowej, która znalazła się w granicach Polski po 1945 r. , była poniemiecka. A z tej drugiej połowy, która już przed 1939 r. należała do PKP, jedna trzecia także pochodziła z dawnego zaboru pruskiego. Sieć kolejowa najtrwalej przechowała ślady rozbiorowych podziałów. Do dziś nie zostały one przezwyciężone, o czym każdy klient PKP łatwo może się przekonać. Jeśli nie z doświadczenia, to choćby rzucając okiem na mapę, którą znajdzie w każdym wagonie pasażerskim: zagęszczone na zachodzie linie rozrzedzają się im dalej na wschód.
Z problemem nierównomierności rozkładu sieci kolejowej bezskutecznie borykały się władze II Rzeczypospolitej. Sposobu na jego rozwiązanie nie znalazły też władze PRL, choć gorliwie na każdym polu szukały "przewag" nad Polską przedwrześniową. Sieć PKP, która ok. 1950 roku przekroczyła łączną długość 24 tysięcy kilometrów, do ostatnich lat podlegała tylko nieznacznym wahaniom, przynajmniej w ujęciu statystycznym. Stanisław M. Koziarski napisał, a Instytut Śląski w Opolu opublikował monografię historyczną "Sieć kolejowa Polski", odnotowującą drobiazgowo wszystkie zmiany (w terminologii minionej epoki obowiązywałoby w tym miejscu magiczne słowo "rozwój") od pierwocin kolei aż do roku 1992.
W monografii...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
