Trzeba wychodzić do świata i ludzi
Trzeba wychodzić do świata i ludzi
FOT. JANUSZ OSTAŁOWSKI
- Jak ocenia ksiądz minione dziesięciolecie funkcjonowania wolnych mediów katolickich? Czy już sama ich liczba, 358 tytułów, i różnorodność nie pokazują zróżnicowania polskich chrześcijan?
KSIĄDZ PROFESOR STANISŁAW OBIREK: - Mogę się o tyle śmielej wypowiadać o ostatnim dziesięcioleciu, że je współtworzyłem jako redaktor pism jezuickich, takich jak "Posłaniec Serca Jezusowego" czy "Życie Duchowe". Stale też współpracuję z "Przeglądem Powszechnym" i innymi pismami katolickimi. W Polsce można zauważyć stabilizację rynku mediów katolickich - mówię przede wszystkim o pisanych. Widać, że pisma krzepną i profilują się. Istnieją pisma elitarne, takie jak "Znak", "Więź" czy "Tygodnik Powszechny", z ustalonym odbiorcą, oraz bardziej popularne, takie jak "Gość Niedzielny", "Przewodnik Katolicki" czy "Posłaniec Serca Jezusowego". Mają swoje pisma niemal wszystkie zakony - na przykład dominikanie wydają bardzo dobry miesięcznik "W drodze". Jesteśmy więc świadkami mozolnego odtwarzania prasy katolickiej po "zamrażarce" okresu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta