Próg nadziei
Życzliwość i poczucie wspólnoty nie są tu deklarowane jedynie z oficjalnej wysokości papieskiego urzędu. Spośród licznych momentów autobiograficzno-wspomnieniowych, sięgających osobistego przeżywania Soboru, ale także Polski, Krakowa i Wadowic, wydobyte są tu także własne przeżycia łączności i przyjaźni z inaczej wierzącymi. To zresztą cecha całej tej książki. Autor najwyraźniej nie boi się ani dystansu czytelnika wobec jego białej papieskiej sutanny, ani ironii wobec ujawnianych przeżyć osobistych.
Próg nadziei
Bohdan Cywiński
Tego nie przewidywał chyba nikt. Książka Jana Pawła II "Przekroczyć próg nadziei" okazuje się bez mała światowym bestsellerem. Czytana już na wszystkich kontynentach wszędzie budzi zaciekawienie, a prawie wszędzie głośne wyrazy uznania. Prawda, że ukazanie się jej samo w sobie jest wydarzeniem unikalnym: dotychczas papieże nigdy nie wypowiadali się w ten sposób -- prywatny w treści, a publiczny i świecki w formie przekazu. Ale i to nie tłumaczy mi dostatecznie ani stopnia zainteresowania książką, ani powszechnej życzliwości, z jaką została przyjęta.
Pontyfikat trwa już ponad szesnaście lat i przez cały ten czas budził na świecie wiele entuzjazmu, ale i wiele krytyk, złośliwości czy przejawów agresji. Entuzjazm bywał zazwyczaj ludowy, młodzieżowy, radosny i -- najczęściej -- pozaeuropejski. Krytyki...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta