![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Prowadzimy politykę (w miarę) protekcjonistyczną
Prowadzimy politykę (w miarę) protekcjonistyczną
Rozmowa z ministrem rolnictwa i gospodarki żywnościowej, Andrzejem Śmietanko
Z pańskich wywiadów dla gazet oraz z okolicznościowych wypowiedzi wynika, że 1994 rok był okresem sukcesów rolnictwa. Tymczasem pogłowie bydła spada nadal, owiec prawie już nie ma, wyniki w produkcji roślinnej były bardzo kiepskie, a powierzchnia odłogów i ugorów przekroczyła już 1, 5 mln ha.
O kondycji rolnictwa i o występujących w nim trendach nie świadczą stany pogłowia zwierząt czy ilość odłogowanych gruntów, są to bowiem wskaźniki wtórne. Podstawowym wskaźnikiem jest natomiast poziom dochodów rolników. Jeśli są one dostatecznie wysokie, maleje areał odłogów i wzrasta pogłowie zwierząt. A chcę przypomnieć, że rolnicy są tą grupą społeczną, która w wyniku zapoczątkowanych w kraju przemian poniosła największe straty. O ile płaca realna w działach pozarolniczych była w 1994 roku o 20 proc. niższa niż w 1988 roku, to dochód rolniczy zmniejszył się w tym czasie o 60 proc. A takiego spadku nie odrobi się w ciągu jednego roku.
Zdaniem pana ministra, obecny rząd sprzyja jednak odrabianiu tego dystansu?
Jak najbardziej. Z tym, że obecny rząd uświadamia także rolnikom, że nie będzie rozdawania pieniędzy za darmo. Wypracowane przez całe społeczeństwo środki są...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
