Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Telewizja z afektem

14 czerwca 2002 | Raporty | KG
źródło: Nieznane

Telewizja z afektem

Leszek Miller w liceum na Śląsku ("Wiadomości", 13 maja, godz. 19.30)

KAZIMIERZ GROBLEWSKI

Telewizja publiczna kocha Leszka Millera. Od rana do wieczora śledzi swojego wybranka - co robi, co mówi, gdzie jest, z kim się spotyka. Oko kamery nie może się od niego oderwać. Miller nie ma wad i zawsze ma rację.

To najważniejszy wniosek, jaki się narzuca po tygodniowym oglądaniu serwisów informacyjnych stacji publicznych i komercyjnych.

Silna pozycja lewicy we władzach telewizji publicznej z jednej strony, a z drugiej doświadczenie polityczne Millera i jego dobre przygotowanie pod względem socjotechnicznym i medialnym do sprawowania władzy - to wystarczyło.

Źródłem nadziei, że jednak będzie inaczej, mogła być pamięć o tym, jak wyglądały serwisy informacyjne za rządów poprzedniej koalicji: krytycyzm i dociekliwość dziennikarzy telewizyjnych, obszerne przedstawianie racji drugiej strony, czyli opozycji, wytykanie rządowi błędów, prezentowanie skutków, jakie decyzje rządu niosą dla zwykłych ludzi, podejmowanie tematów kłopotliwych dla władzy, analizowanie partyjno- -politycznych zależności w rządowej koalicji.

W telewizji publicznej ktoś jakby zamknął drzwi do jednego pokoju, a otworzył do drugiego. W nim nie zadaje się już trudnych pytań, władzy nie...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 2644

Spis treści
Zamów abonament