Szast! Prast! Mat!
Szast! Prast! Mat!
31 sierpnia w londyńskim Sedgwick Centre, w jednej szesnastej turnieju szachowego Grand Prix Intel 1994, Garri Kasparow przegrał jedną partię, drugą zremisował, tym samym odpadając z turnieju. Jego pogromcą został "Anglik" o nazwie "Chess Genius 2. 9", czyli program komputerowy. Informatyczny champion nie jest monstrualną maszyną w rodzaju "Deep Thought" ("Deep Blue") produkcji IBM, używaną do przedsięwzięć w rodzaju wypraw na Marsa. Kasparow przegrał ze zwykłym PC (Olivetti) obdarzonym pamięcią o pojemności 16 megabajtów. Zwycięski program jest ulepszoną wersją "Chess Genius 2" dostępną w sklepach za 115 dolarów. Co więcej, lada chwila w powszechnej sprzedaży znajdzie się wersja "Chess Genius 3", wywodząca się bezpośrednio od londyńskiego "szachisty", będzie kosztować około 200 dolarów.
Jednym słowem, Kasparow przegrał z banalnym komputerem i specjalistycznym programem, który też nie jest niczym nadzwyczajnym, bowiem specjalistyczne programy układane są ad hoc na potrzeby rozmaitych przedsięwzięć, od wykopalisk archeologicznych po...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta