Jak Niemiec z Polakiem pensjonat budowali
Jak Niemiec z Polakiem pensjonat budowali
FOT. JACEK DOBRZYŃSKI
IWONA TRUSEWICZ
Maradki są piękne. Goście pensjonatu Hubertus zachwycają się widokiem położonego w dole jeziora, wzgórz, lasów. Nie wiedzą, że współwłaściciele pensjonatu od pięciu lat toczą wojnę o to miejsce.
Niemiec Franz Kampsen, który ma 90 proc. udziałów w spółce Duka, dowodzi, że on płacił za wszystko, a Polak Waldemar Duda i jego była żona Grażyna, uzurpują sobie prawo do pensjonatu, kłamią i oczerniają niemieckiego współwłaściciela. Posunęli się nawet do tego, że pieniądze Niemca zainwestowane w Hubertusa uznali za swoje i teraz żądają ich zwrotu od spółki. Swoich racji Kampsen dowodzi przed polskimi sądami. Kilka spraw już wygrał.
Dudowie natomiast czują się pokrzywdzeni przez wspólnika, który jak uważają wykorzystał ich naiwność, biznesową niewiedzę i dobrą wolę, przejmując 90 proc. udziałów w spółce, wyrzucając Dudę z zarządu i próbując zająć pensjonat przez nich budowany i z oddaniem prowadzony.
Niemiec - to wytrawny przedsiębiorca, właściciel zakładów mięsnych. Dudowie są ludźmi wsi, bez doświadczenia biznesowego. Jednak w Maradkach Kampsen...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta