Polski katolik patrzy na Unię Europejską
Polski katolik patrzy na Unię Europejską
RYS. PAWEŁ GAŁKA
SŁAWOMIR SOWIŃSKI
Czas podjęcia przez nas ostatecznej "europejskiej" decyzji niemal już nadszedł i w którąkolwiek stronę by nas ona nie powiodła, określi naszą przyszłość na długie lata. Jasne jest też, że ani Unia, ani współczesna Europa nie zmienią się z dnia na dzień na tyle, aby spełnić wszystkie oczekiwania Polaków, w tym także polskich katolików. Dlatego zasadne wydaje się pytanie: czy gdy przyjdzie czas referendum, w swym ostatecznym stanowisku Kościół rzucić winien na szalę swój autorytet i wbrew lękom wielu swych wiernych jednoznacznie opowiedzieć się za integracją z Unią Europejską tu i teraz, czy też zająć stanowisko ostrożne: "integracja tak, ale niekoniecznie teraz, nie na takich warunkach i nie z taką Unią"?
Ostatnia wizyta komisarza Verheugena w naszym kraju ujawniła, iż po wynegocjowaniu z Unią trudnego kompromisu na wagę złota okażą się wszystkie siły i autorytety społeczne, które zechcą przekonywać Polaków do integracji z UE. Przy tej okazji warto wrócić do pytania, jak w sprawie integracji winien zachować się polski Kościół? Zwłaszcza że sygnały płynące ostatnio z Parlamentu Europejskiego dla wierzących nie są...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta