Neutralni obserwatorzy
Neutralni obserwatorzy
W belgijskim filmie "Człowiek pogryzł psa" filmowa ekipa nie odstępuje na krok nałogowego mordercy, rejestrując chłodnym okiem kamery jego czyny, szukając najlepszego ujęcia, a nawet pomagając mu i licząc na wzajemną pomoc. Historia pobicia prezesa Walusia w szczecińskiej fabryce odzieży Odra pokazuje, że to fantazja, ale... tylko częściowo.
Wyznam, że tamten francuski film przypomniał mi się, gdy oglądałem wcale licznych reporterów tłoczących się w poszukiwaniu najlepszego ujęcia, podsuwających a to kamerę, a to mikrofon w tym samym czasie, gdy paru, a potem kilkunastu krewkich stoczniowców poniżało i w końcu biło prezesa. Dzięki profesjonalnej postawie swoich pracowników telewizje mogły się pochwalić długimi relacjami, a gazety fotoreportażami.
Każdy człowiek odczuwa, a w każdym razie powinien odczuwać potrzebę reakcji, gdy w pobliżu ktoś jest bity i poniżany...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta