Powódź tysiąclecia
Powódź tysiąclecia
W ciągu kilku godzin przeniesiono na wyższe piętra cztery tysiące obrazów z piwnic pałacu Zwinger. Teraz nic im już nie grozi.
(C) EPA
PIOTR JENDROSZCZYK
Z DREZNA
- To największa katastrofa w naszym mieście od czasów alianckich bombardowań. Skutki tej zbrodni udało się usunąć dopiero po zjednoczeniu Niemiec. Dziś zaczynamy od punktu wyjścia - mówi taksówkarz.
Mieszka w Dreźnie od 35 lat. Wyrastał wśród ruin. Ostatnie zniknęły dopiero kilka lat temu. Stoimy na prawym brzegu Łaby, koło budynku muzeum etnograficznego. Na drugim brzegu widać zalany pałac Zwinger, operę Sempera, odbudowywany kosztem 120 mln euro potężny kościół ewangelicki Frauenkirche i całe Stare Miasto. Jest sobota, Łaba osiągnęła rekordową głębokość
9,4 metra i zaczęła powoli opadać. Wczoraj jej poziom spadł poniżej 9 metrów. To i tak pięć razy więcej niż stan normalny. Ale to nie Łaba spowodowała pierwsze zniszczenia w Dreźnie.
Skarby uratowane
- W nocy z poniedziałku na wtorek 13 sierpnia otrzymaliśmy pierwszy sygnał o nadchodzącej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta