Krótko
Polskie samoloty nad Czechami?
- Współpraca nie jest wykluczona, ale wymagałaby szczegółowych uzgodnień - powiedział o pomyśle wspólnej czesko-polskiej obrony powietrznej wiceminister obrony Janusz Zemke. - Nie można odmówić, jeśli o pomoc zwróci się jedno państwo NATO do drugiego. Zaznaczył jednak, że "to bardzo poważne decyzje o daleko idących skutkach finansowych". Prawdopodobnie wskutek strat wyrządzonych przez powódź rząd czeski zrezygnuje z zakupu samolotów Gripen. Według agencji CTK jednym z wariantów jest powierzenie obrony obszaru powietrznego Czech za opłatą sąsiadom z NATO. - Pomysł jest ciekawy, ale Polska musiałaby mieć więcej nowych samolotów - uważa rzecznik Wojsk Lotniczych i Obrony Powietrznej mjr Witold Kalinowski. (PAP)