Sygnały z dogrywki mogą się sprawdzić, ale nie muszą
Sygnały z dogrywki mogą się sprawdzić, ale nie muszą
Od dłuższego czasu niezwykle żywo dyskutuje się na temat korzyści inwestorów z uczestnictwa w dogrywce. Pojawia się pytanie -- czy uczestnicy dogrywek uzyskają większe zyski od inwestorów składających zlecenia przed sesją. Dlatego też warto poddać analizie, kiedy i w jakim stopniu dogrywka umożliwia zarobki inwestorom.
Rynek zrównoważony w dogrywce
W pierwszym podejściu będziemy badać, jak często "sygnały" dochodzące z dogrywki wpływają na ruchy cen na następnej sesji. Przez sygnał do wzrostu kursów na następnej sesji przyjmujemy doprowadzenie do pełnej równowagi na sesji w dogrywce w sytuacji, gdy inwestorzy uczestniczący w dogrywce kupowali akcje. Analogicznie, sygnałem spadku kursu na następnej sesji będzie pełne zrównoważenie rynku na sesji bieżącej po dogrywce, w trakcie której inwestorzy sprzedawali akcje.
W ciągu 1994 roku 47 proc. stanowiły pozytywne odpowiedzi na sygnały z dogrywek, a negatywne 41 proc. Resztę stanowiły sytuacje, w których po realizacji oferty specjalisty kurs na następnej sesji nie uległ zmianie. Ponad 50 proc. potwierdzeń na sygnały płynące z dogrywek miało miejsce w styczniu, lutym, lipcu i listopadzie, a więc w miesiącach wzrostu indeksu giełdowego. Tylko w pierwszym miesiącu poprzedniego roku wskaźnik potwierdzeń na sygnały...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta