Łatwo jest dopiąć budżet na papierze
Łatwo jest dopiąć budżet na papierze
MACIEJ KRZAK
Ministerstwo Finansów podwyższyło niedawno przyszłoroczną prognozę wzrostu PKB - z 3,1 do 3,5 proc. Zmiana jest kosmetyczna, ale liczy się kierunek korekty; w świat poszła wiadomość, że pojawiły się nowe okoliczności wskazujące na wyraźniejsze przyspieszenie gospodarcze w 2003 r., ale nie podano przy tym żadnych szczegółów.
Skąd ma pochodzić przyspieszenie? Nie sądzę, aby Ministerstwo Finansów liczyło na zmniejszenie nadwyżki importu nad eksportem, kiedy gospodarka europejska (zwłaszcza Niemcy) drepcze w miejscu. Znów rewiduje się w dół prognozy wzrostu w świecie na 2003 r.; czynią to instytucje prywatne i oficjalne (np. MFW). W związku ze skandalami w księgowości spółek giełdowych w USA zmalało tam zaufanie inwestorów, a niskie ceny akcji nie zachęcają do ich emisji. Cierpi na tym popyt inwestycyjny w USA i tak już nadwerężony wskutek...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta