Koncentracja kapitału
Jedna spółka może przejąć inne, ale możliwa jest też fuzja przez zawiązanie zupełnie nowej spółki
Koncentracja kapitału
RYS. ANDRZEJ JACYSZYN
DOBROMIŁA NIEDZIELSKA
Łączenie spółek to jedna z metod ich restrukturyzacji, choć przy okazji przynajmniej jedna z nich traci byt prawny. Łączącym się może chodzić o stworzenie nowej firmy, która w oczach klientów będzie stanowiła nową jakość, lub o wzmocnienie istniejącej, by sprostać konkurencji.
Czasem spółki się łączą, by zapobiec wrogiemu przejęciu. Niekiedy zostają zmuszone przez warunki ekonomiczne do scalenia cyklu produkcyjnego albo poszerzenia oferty usług. Nierzadką motywacją dla koncentracji kapitału bywa też chęć zdobycia pozycji dominującej na rynku (takim zamiarom zagrażającym innym podmiotom ma jednak przeciwdziałać ustawa o ochronie konkurencji i konsumentów - Dz. U. z 2000 r. nr 122, poz. 1319 ze zm.).
Łączenie ciągle jednak nie jest u nas powszechną praktyką, choć może się okazać konieczne, kiedy polskie firmy staną na własnym gruncie oko w oko z unijnymi.
Możliwe są dwa tryby łączenia: inkorporacja, kiedy jedna spółka przejmuje drugą, i fuzja, gdy zawiązywana jest nowa spółka.
Dziś piszemy o łączeniu się spółek...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta