Śrubka w dobie prywatnej inicjatywy
Śrubka w dobie prywatnej inicjatywy
Muzeum Lei Fenga dziś świeci pustkami
FOT. PIOTR GILLERT
PIOTR GILLERT
Z CHANGSHY
Był człowiekiem niewielkiej postury: miał 154 cm wzrostu, ważył 55 kg. Po śmierci ogromnie urósł i przez długi czas był jednym z głównych świętych ludowych Chin. Dziś "duch Lei Fenga" próbuje się przystosować do nowych czasów.
Autobus podmiejski numer 15 (przystanek końcowy - Muzeum Lei Fenga) był pełen młodzieży. Pomyślałem, że "duch Lei Fenga" wciąż żyje, przynajmniej tu, na przedmieściach miasta Changsha w środkowych Chinach, gdzie urodził się bohater. Ku mojemu rozczarowaniu młodzież wysiadła w połowie trasy, przy Instytucie Międzynarodowej Ekonomii i Handlu.
Według wydanego w 2000 roku "Słownika nowych terminów i zwrotów współczesnych Chin" na "ducha Lei Fenga" składają się: "postawa klasowa, która wyraźnie odróżnia miłość od nienawiści, duch rewolucyjny sprawiający, że czyny dorównują słowom, komunistyczny sposób bycia przejawiający się w myśleniu o dobru...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta