![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Kapitalizm z ludzką twarzą
Kapitalizm z ludzką twarzą
Kapitalizm staje przed pytaniem natury cywilizacyjnej: do jakiego poziomu biedy i niepewności można sprowadzać słabych i najsłabszych w imię rentowności kapitału i wzrostu PKB?
Marginalizacja ekonomiczna i wykluczenie społeczne są rzeczywistością krajów, które uważa się potocznie za najbardziej rozwinięte.
FOT. (C) ADAM CHEŁSTOWSKI / FORUM
W kraju, gdzie ustrój społeczno-gospodarczy dopiero się krystalizuje, w którym 80 procent społeczeństwa boi się prywatyzacji, a dla mniej niż połowy ważne jest głosowanie w wyborach samorządowych, rozważania na temat konsolidacji ustrojowej zobowiązują do precyzji i odpowiedzialności. Debata o kapitalizmie, jaka od jakiegoś czasu toczy się na łamach "Plusa Minusa", przynosi niebezpieczną mieszankę przebranego w naukowy autorytet dogmatyzmu i przebijającego się przez błyskotliwość wypowiedzi samozadowolenia. W chwili, gdy przed światem pojawiły się nowe wyzwania, kiedy stało się jasne, że po roku 1989 historia nie tylko nie zatrzymała się, lecz wręcz przyspiesza, problematyka ta jawi się jako zbyt poważna dla Polski i całego świata zachodniego, by poprzestać na efektach retorycznych.
Czego człowiekowi potrzeba do szczęścia?
Wbrew pozorom debata o kapitalizmie, a raczej o jego formie nie sprowadza się do kwestii...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
