'New York Times' naprawia świat
naprawia świat
Dziennik formuje umysł czytelnika w sposób trudny do wykrycia z dnia na dzień. Dopiero po latach widać, że nie bierze się go bezkarnie do ręki.
FOT. (C) CORBIS
Któregoś dnia zauważyłem w "New York Timesie" tytuł "Druga przemiana transseksualnego ekonomisty. - Mówi ona, że płeć określa podejście do przedmiotu". Była to życzliwa opowieść o znanym ekonomiście, a w czasie studiów na Harvardzie graczu rugby, który przeszedł operację zmiany płci. Obecnie jako "nowa kobieta" pracuje nad feministycznym podejściem do ekonomii, które jest inne niżeli tradycyjne. Tylko ciekawostka? Bynajmniej. Artykuł ukazuje główny motyw światopoglądu "NYT": człowiek jest wolny i musi sam się stwarzać, ponieważ Bóg umarł. Reszta to przypisy.
Rubieże postępu
Dziennik kroczy w czołówce walki o postęp. Żąda odpowiedzialności władz przed obywatelami oraz większych praw dla Murzynów i biedaków. To mu jednak nie wystarcza i konsekwentnie wskazuje nowe horyzonty. Najnowsze cele walki są wszakże - według terminologii ś.p. księdza Józefa Tischnera - "swawolą".
Gazeta wychowuje Amerykę w duchu laickim. Popiera rozdział Kościoła od państwa, ateizm i materializm naukowy. Broni wolności wypowiedzi, łącznie z bluźnierstwami przeciwko...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta