Pszczoła na wycugu
W kraju (niegdyś) miodem płynącym
Pszczoła na wycugu
W latach 1985-1994 liczba rodzin pszczelich w Polsce zmniejszyła się z 2, 6 mln do 0, 8 mln sztuk, zaś produkcja miodu spadła do około 12 tys. ton. W przypadku pszczół nie chodzi jednak tylko o miód. Ten pożytek jest tu znacznie mniej ważny. Chodzi o coś znacznie więcej: o wielkość i jakość plonów roślin zapylanych przez te pracowite owady. Otóż szacuje się, że w następstwie zapylania przez pszczoły plony upraw sadowniczych oraz takich upraw polowych jak: rzepak, gryka, słonecznik, koniczyna, lucerna, warzywa dyniowate i wiele innych gatunków roślin wzrastają od 30 do 50 proc. Ponadto owoce i nasiona z plantacji zapylanych przez pszczoły są lepiej wykształcone.
Amerykanie oceniają, że trzecia część produkcji rolnej w tym kraju, szacowanej na 20 mld USD, jest efektem działalności zapylającej pszczół. I nie da się ich pracy zastąpić...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta