Bezpośrednie stosowanie konstytucji
Bezpośrednie stosowanie konstytucji
W obecnym stanie prawnym sądy mogą samodzielnie, bez potrzeby uzyskania orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego, odmówić zastosowania danego przepisu, jeżeli uznają, że jest niezgodny z konstytucją lub niezgodny z ustawą.
W dyskusji na temat nowej konstytucji zbyt mało uwagi przywiązuje się do odpowiedzi na pytanie: jakie "korzyści" może ona przynieść obywatelowi dla ochrony jego praw i wolności, zapewnienia mu swoistej równości wobec aparatu władzy. Na czoło rozważań w tym względzie wysuwa się, moim zdaniem, sprawa bezpośredniego stosowania konstytucji. Inaczej mówiąc, czy konstytucja będzie aktem prawnym, do którego obywatel, poszukujący ochrony swych interesów, w szczególności przed sądem, może odwołać się bezpośrednio. W takim wypadku interpretatorem postanowień konstytucji jest sąd, a nie władza ustawodawcza czy wykonawcza. Czy też przeciwnie, sposób rozumienia i stosowania tego aktu będzie władczo określał organ na najniższym szczeblu tworzący lub stosujący przepisy konstytucji. Są to dwie, zasadniczo przeciwstawne, filozofie sprawowania władzy.
Praktyka ostatnich kilkudziesięciu lat nie była zachęcająca. Między konstytucją a obywatelem istniały niepokonywalne bariery. Różne gwarancje i zapewnienia formułowano w sposób ogólny. Do ich stosowania potrzebne były...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta