Tajemnice ojca Rydzyka
Pewnie bym nie napisał tych słów, ale czytam w prasie niemal wyłącznie protesty przeciw emisji filmu i publikacji w "Rz" o ojcu Rydzyku ("Tajemnice ojca Rydzyka", 26 i 27.11.2002 r.). A przecież działalność Radia Maryja już dawno powinna być publicznie i krytycznie przeanalizowana. Ta rozgłośnia, niestety, szkodzi Kościołowi, którego członkiem i ja jestem. Jako wierzący i praktykujący katolik mam pełne prawo twierdzić, że Radio Maryja nie głosi ewangelii miłości, ale kierując swój głos do ludzi biednych, opuszczonych, poszkodowanych przez życie i sfrustrowanych, podsyca tylko ich strachy, obawy i daje fałszywe wyjaśnienie ich sytuacji. Wskazuje na winnych tam, gdzie ich nie ma. Rozpala złość i nienawiść w imię Chrystusa, co jest nadużyciem naszej religii. Utożsamia się z jedną skrajną opcją polityczną, co jest dla Kościoła jednoznacznie szkodliwe. Boleję nad tym, że Kościół polski nie może zapanować nad wykorzystywaniem swego autorytetu przez o. Rydzyka i jego rozgłośnię. Boleję nad tym, że Episkopat zajmuje niemal zawsze stanowisko pojednawczo-przychylne, co najwyżej ze szczyptą nagany wobec rozgłośni, w której wiara w Boga niemal jest utożsamiana z jedną skrajną opcją polityczną, zaś przeciwnicy tej opcji (a do takich i ja się zaliczam) są uznawani za nie-Polaków, spadkobierców Bermana, masonów,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta