Optymistyczne prognozy
Optymistyczne prognozy
WALDEMAR GRZEGORCZYK
Rynek kredytów hipotecznych okazał się odporny na stagnację w gospodarce. Portfel kredytowy wielu banków nie stopniał w tym roku tylko dzięki pożyczkom na cele mieszkaniowe. Najsilniejszą pozycję w finansowaniu nieruchomości mają duże banki uniwersalne, natomiast hipoteczne utrzymują w tym rynku marginalny udział. Jednym z tego powodów jest to, że często muszą konkurować z podobną ofertą swoich właścicieli.
Ten rok będzie dla rynku kredytów mieszkaniowych zdecydowanie gorszy niż poprzedni - oceniają bankowcy. Zdaniem Piotra Cyburta, prezesa Rheinhyp-BRE Banku Hipotecznego, w 2001 r. wartość udzielonych na ten cel pożyczek wyniosła ok. 7,5 mld zł, w tym można spodziewać się najwyżej 6,5 mld zł. Mniej wniosków kredytowych to jednak nie efekt pogorszenia sytuacji gospodarczej. Po prostu, po raz pierwszy od wielu lat, w tym roku rząd wyjątkowo nie zabrał się do majstrowania przy mieszkaniowych ulgach podatkowych. Pomysły kolejnych ministrów finansów, zmierzające do ograniczenia ulg podatkowych dla osób kupujących mieszkanie, co najmniej od 1996 r. napędzały bankom klientów w ostatnich tygodniach roku.
Szybki wzrost
Jak wynika z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta