Wagary w smutnym kraju
Wagary w smutnym kraju
MARIUSZ WIS
Janusz A. Majcherek ( "Rzeczpospolita" nr 255 z 31.10. - 1.11.2002 r. ) w artykule "Wagary nieusprawiedliwione" zauważa: "Znaczna część Polaków nie bierze udziału w procedurach demokratycznych, bo nie rozumie ani ich, ani reguł funkcjonowania demokratycznych instytucji".
To prawda. Ale skąd ludzie mają to wiedzieć? Przecież nikt nigdy nie uczył ich tego w szkole. Nawet teraz. Konia z rzędem temu, który wskaże taką szkołę, w której uczniowie musieliby, choćby w pracy domowej, wykazać się wiedzą na tematy fundamentalne dla współczesnej demokracji, np: wykaż różnice między większościowym systemem wyborczym z jednomandatowymi okręgami wyborczymi, obowiązującym w USA, Kanadzie, Francji, Anglii, Australii, a naszym partyjnym sposobem wybierania przedstawicieli do władz samorządowych i Sejmu. Szczytem marzeń jest usłyszeć dodatkowo odpowiedź na pytanie: który z systemów wyborczych uważasz za lepszy? Na razie to marzenie ściętej głowy. Parafrazując Billa Clintona, nasi nauczyciele demokracji powinni wzorem prezydenta USA powiesić sobie nad łóżkiem hasło: "Edukacja durniu".
Mamy braki w sferze edukacji. I to nie podlega żadnej dyskusji. Wszyscy wiemy, że najlepszą nauczycielką jest samo...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta