Rację ma tylko zwycięzca
Rację ma tylko zwycięzca
FOT. RAFAŁ GUZ
Jak pan skomentuje plotki, że Ich Troje kupiło zwycięstwo w polskich eliminacjach do konkursu Eurowizji?
MICHAŁ WIŚNIEWSKI: Wszyscy szukali kruczka, by nas zdyskwalifikować. Słyszeliśmy nawet, że mamy tajną bramkę SMS-ową w Argentynie - same bzdury. Śmialiśmy się, że przerzuciliśmy ją do Ekwadoru. Teraz znamy wyniki.
A uważa pan, że to w porządku najpierw zdecydować się na występ w niemieckich eliminacjach Eurowizji, a potem w polskich?
Czy nagonka w mediach na mnie była fair? Nikt nie powie, że mnie kochają. Chciałem sprawdzić się na nowym rynku - zacząć wszystko od zera. Kiedy kolorowe magazyny rozbierają nasze małżeństwo na czynniki pierwsze, żona ma dość.
Przecież pan sam godzi się tam pokazywać twarz.
Autoryzowałem dwie okładki. Nad resztą nie panuję.
To co będzie, jeśli wygracie w Niemczech? Polska straci reprezentanta?
Nie straci. Szanse na zwycięstwo w Niemczech są znikome. Dwukrotny występ w finale byłby precedensem, ale regulamin tego nie zakazuje. Dlatego w przyszłym roku będzie zmieniony. Podoba mi się ta prowokacja. Nawet po wygranej w Polsce nie możemy zrezygnować z niemieckich eliminacji. Gdybyśmy to uczynili,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta