Irak: Prywatyzacja wojny
Irak: Prywatyzacja wojny
JOSEPH S. NYE
Wiadomo powszechnie, że wiele rządów sceptycznie odnosi się do koncepcji ataku na Irak pod przywództwem USA, nawet jeśli nie sprzeciwiają się jej otwarcie. Mniej wiadomo o poglądach w sprawie sposobów zwalczania terroryzmu, jakie poróżniły Amerykę ze znaczną częścią świata - a jest to niebezpieczny rozłam.
Nie jest niespodzianką, że wkrótce po początkowej solidarności, jaką świat odpowiedział na terrorystyczny atak z 11 września 2001 r., nastąpił podział postaw. Tragedia 11 września miała miejsce na terytorium Stanów Zjednoczonych i jest naturalne, że tam poczucie zagrożenia było najsilniejsze i utrzymywało się najdłużej. W Europie wielu rządom chodzi o to, by nie przerażać obywateli i nie psuć stosunków z wewnętrzną muzułmańską mniejszością. Niektóre uważają ponadto, że część odpowiedzialności za tamtą katastrofę spada na amerykańską politykę zagraniczną i że rozsądek każe zdystansować się nieco od USA.
Wydaje się, że najważniejszym czynnikiem, który spowodował tę przepaść, było powszechne poczucie deja vu. Europa przeżyła epizody terroryzmu w latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych, a jednak zdołała wyjść z nich bez uszczerbku dla demokracji. Większość...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta