Nadmiar troski o upośledzonych
Nadmiar troski o upośledzonych
RYS. MIROSŁAW OWCZAREK
JANUSZ A. MAJCHEREK
Wyrażone ostatnio na łamach "Rz" przez Ryszarda Bugaja, Edmunda Szota, Macieja Łętowskiego i Marcina Króla wezwania do wsparcia środowisk społecznie i ekonomicznie upośledzonych są jednostronne, bo nie podają sposobów na przyspieszenie rozwoju całego kraju, bez czego problemów socjalnych trwale się nie rozwiąże. Chodzi przecież nie o doraźną poprawę sytuacji jednej grupy, lecz całego społeczeństwa.
Polemika z Bugajem ( "Narodziny oligarchii" , "Rz" nr 4 z 6 stycznia) jest najtrudniejsza, bo zarzuca on dziennikarzom, że należą do grup o wysokich dochodach i dlatego zwalczają jego pomysły zwiększenia progresji podatkowej oraz wprowadzenia stawki 50-procentowej od najwyżej zarabiających. Trudno udowodnić, że się nie jest wielbłądem, poprzestańmy na konstatacji, że pozostaje on osamotniony w przekonaniu, iż obecnie kraj dla rozwiązania problemów ekonomiczno-społecznych potrzebuje wzrostu podatków.
Niemożliwa jest także dyskusja z Marcinem Królem ( "Znikająca bieda" , "Rz" z 25-26 stycznia), bo skoro zaprzecza on, że biedę przezwycięża bogactwo, to...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta