Nigdy nie byłam Amelią
ROZMOWA GRZEGORZA DOBIECKIEGO Z AUDREY TAUTOU
Nigdy nie byłam Amelią
(C) BEST FILM
Ma 24 lata i 163 cm wzrostu. Pochodzi z Owernii, od kilku lat mieszka w Paryżu. Rola młodziutkiej kosmetyczki w filmie Tonie Marshall "Instytut piękności Wenus" (1999) przyniosła jej Cezara za najlepszy debiut aktorski. Dwa lata później oczarowała Francję i świat jako tytułowa "Amelia" z rozkosznego obrazu Jean-Pierre'a Jeunota. Widzieliśmy ją także w komedii obyczajowej "Bóg jest wielki, a ja malutka" (2001) Pascale Bailly. Z okazji walentynek pojawi się w polskich kinach w "Kocha... nie kocha" Laetitii Colombani.
Jeśli się pomylę i zwrócę się do pani Amelio, proszę mnie poprawić.
Nie pan pierwszy się tak pomyli, ja już nawet tego nie poprawiam.
Wszyscy zadają pani te same pytania, które i ja będę musiał za chwilę postawić. To może, dla odmiany, porozmawiamy o rozwoju sytuacji na Bliskim Wschodzie?
Hmm?
Zaraz przejdziemy do spraw związanych z kinem. Wcześniej jednak spytam, czy nie myślała pani nigdy o użyczeniu swojego wizerunku na cele kampanii politycznej? Mówi się o nim przecież, że "opromienił świat". Sprawia ponoć, że ludzie stają się lepsi.
Nie, bo z polityką nic mnie nie wiąże.
Nawet w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta