Skok do snu
- Walter Hofer, dyrektor Pucharu Świata: Uśmiech mistrza
- Ernst Vettori: Igła w stogu siana
Adam Małysz w czwartkowych kwalfikacjach skakał jak w sobotnim konkursie. Z błyskiem i najdalej.
(C) AP
JANUSZ PINDERA
Z PREDAZZO
Adam Małysz wciąż prezentuje mistrzowską formę. W czwartek wieczorem na skoczni K95 w Predazzo wygrał kwalifikacje lądując na 105 metrze. To zaledwie półtora metra mniej od rekordu skoczni.
Tomasz Pochwała, Robert Mateja, Tomisław Tajner i Marcin Bachleda też wystartują w dzisiejszym konkursie.
Gdy skoczkowie rozpoczynali serię próbną, poprzedzającą kwalifikacje, było jeszcze widno i wiał silniejszy niż zwykle wiatr. Zawodnicy skakali z 17 belki i lądowali blisko. Nawet ci lepsi, co najlepiej dowodzi jak wiele zależy w tej konkurencji od warunków atmosferycznych. Wszyscy czekali na Małysza oraz jego najgroźniejszych rywali. Kilku z nich ubyło mu przed startem. Trener Finów Tommi Nikunken wycofał Janne Ahonena i Sigurda Pettersena a dał szansę Veli Matti Lindstroemowi. Nie było też Martina Schmitta, którego Niemcy wysłali do domu, Austriaków Widhoelzla i Koflera, Słoweńca Petera Zonty. Pierwszym, który w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta