Ropa w grze
Ropa w grze
Mapa
RYSZARD MALIK
Upadek prezydenta Saddama Husajna będzie oznaczać początek gry o przyszłość irackiej ropy. Dopływ dużej ilości ropy na światowe rynki może zmienić losy wielu państw i wielu przywódców, przynieść porażkę ludziom dotąd bogatym i mającym wiele do powiedzenia, a jednocześnie oznaczać sukces i pieniądze dla wielu innych.
Po gwałtownym wzroście nawet do 80 - 100 dolarów za baryłkę cena ropy może spaść do 10 - 12 dolarów. Dla gospodarki wielu krajów byłby to niemały wstrząs. Dla całego Bliskiego Wschodu może być to początek budowy nowego ładu regionalnego i politycznego.
Kolejka do przyszłości
Kwestia przyszłości ropy z Iraku ma wymiar wielkiego biznesu, olbrzymich zysków - prawdopodobnie przede wszystkim dla amerykańskich koncernów naftowych. Ma też wymiar polityczny. Pozwoli niektórym krajom, zwłaszcza USA, uwolnić się od niebezpiecznych związków z saudyjską ropą. Jest jednak jedno ale.
Robert Mabro, dyrektor Oxford Institute for Energy Studies, w wypowiedzi dla Reutersa twierdzi, że skoro kraje arabskie posiadają 62 proc. światowych rezerw ropy, 22 proc. gazu i zaspokajają prawie 30 proc. zapotrzebowania na ropę, trudno będzie w kilka miesięcy, a nawet lat...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta