Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Wciąż jestem aspirantem

20 marca 2003 | Kultura | JR
źródło: Nieznane

Rozmowa z Jerzym Nowakiem, obchodzącym 55-lecie pracy artystycznej i 80. urodziny

Wciąż jestem aspirantem

Jerzy Nowak przywraca wiarę, że teatr może i powinien być miejscem autentycznych wzruszeń

(c) ŁUKASZ TRZCIŃSKI

Rz: Dlaczego na podwójny jubileusz wybrał pan teksty Kazimierza Tetmajera?

JERZY NOWAK: Lubię gwary, szczególnie podhalańską. Byłem jeszcze dzieckiem, kiedy ojciec kupił mi na imieniny "Na Skalnym Podhalu" Tetmajera i z miejsca rozkochałem się w tych opowieściach.

W filmie debiutował pan prawdziwie po góralsku - w "Podhalu w ogniu". Nie miałem okazji obejrzećÉ

Ja też nie. Grałem hajduka z kwestią: "Tak jest, panie dziedzicu". Za to w "Rodzie Gąsieniców" dostałem dużą rolę Polowaca. W scenie jego śmierci górskie pogotowie zawiozło nas na jakieś wzgórze. Była zima, położyli mnie w łożu zrobionym z wikliny i zapalili sztuczną watrę. Nie przewidzieli, że ze ścian zacznie się lać woda. Po dziesięciu minutach znalazłem się w lodowatej wodzie. Trzeba było mówić długi tekst bez szczękania zębami. Przymierzaliśmy się do tego kilkanaście razy. Skończyłem w szpitalu.

Na szczęście zdrowie panu służyÉ Pana specjalnością stały się role Żydów, ze wspaniałą kreacją Zuckera w "Ziemi...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 2878

Spis treści

Operacja Iracka Wolność

Zamów abonament