Elitarny klub i twarde reguły
Członkostwo w zachodnich strukturach bezpieczeństwa zależy od nas samych w nie mniejszym stopniu niż od Unii Europejskiej i NATO. Tymczasem w tej sprawie polityka koalicji rządzącej dla wielu obserwatorów zagranicznych nie jest klarowna
Elitarny klub i twarde reguły
Maria Wągrowska
Kiedy w Polsce zaostrza się spór o cywilną kontrolę nad armią albo powstrzymywana jest prywatyzacja, prasa zaczyna bić na alarm, twierdząc, że opóźnia to proces integracji naszego kraju z zachodnimi strukturami bezpieczeństwa. Nie jest to demagogia. Zachód ma swoje żelazne zasady. Na pewno nie zastosuje taryfy ulgowej wobec państw aspirujących do członkostwa w jego strukturach. Tak to już jest, że chcąc się dostać do elitarnego klubu, trzeba przejąć obowiązujące w nim reguły gry. I pamiętać, że nasze członkostwo w Unii Europejskiej i w sojuszu północnoatlantyckim nie jest przesądzone.
Zachód nie wymaga od Polski czy innych państw Europy Środkowej, by natychmiast, za jednym dotknięciem czarodziejskiej różdżki, wprowadziły gospodarkę wolnorynkową z prawdziwego zdarzenia lub też, żeby polski system demokratyczny od razu mógł się równać z zachodnim. Nie spodziewa się też, że od ręki wprowadzimy ponad 40 tysięcy norm i standardów z różnych dziedzin współpracy pomiędzy "15". Sens przeobrażeń w krajach...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta