Aferę należało ujawnić natychmiast
Aferę należało ujawnić natychmiast
Stanisław Sołtysiński - sylwetka
Rokita: "Czy premier powinien zawiadomić o propozycji Rywina prokuraturę?". Sołtysiński: "To retoryczne pytanie i odpowiedź na nie jest oczywista".
Wczorajsze posiedzenie komisji wyjaśniającej aferę Rywina zaczęło się od ostrej wymiany zdań między Janem Rokitą a szefem Rady Nadzorczej Agory Stanisławem Sołtysińskim. Można się było tego spodziewać, bo już kilka tygodni temu Sołtysiński znalazł się w centrum zainteresowania z powodu informacji podanej podczas obrad komisji przez dwoje posłów: Rokitę (PO) i Renatę Beger (Samoobrona). Poinformowali oni, że według billingów dostarczonych przez prokuraturę Sołtysiński przeprowadził z Lwem Rywinem aż 213 rozmów telefonicznych w minionym roku, w tym w bardzo ważnych dla afery Rywina dniach. Dlatego Rokita wnioskował, by komisja przesłuchała Sołtysińskiego.
Ale ten oświadczył wczoraj, co mówił już przed miesiącem "Rz": - Nie rozmawiałem z Lwem Rywinem telefonicznie w 2002 r. i w 2003 r. ani razu. Wszystkie podane przez posłów informacje są po prostu nieprawdziwe.
Dodał, że "na szczęście dowody, którymi dysponuje komisja są absolutnie wystarczające, aby wykazać praktyczną niemożliwość odbycia podejrzanych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta