Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Paranoja w imię wolności

16 maja 2003 | Publicystyka, Opinie | SB

List otwarty do Prezydium Zarządu Głównego ZASP: Afera wokół Teatru Nowego w złym świetle stawia sługi Melpomeny

Paranoja w imię wolności

Widowisko wokół Teatru Nowego w Łodzi przybrało rozmiary i formę monstrualną. Szerokie rzesze czytelników gazet i jeszcze szersze odbiorców telewizji patrzą na to widowisko ze zdumieniem. Większość, jak mniemam, puka się w czoło, wyczuwając absurd całej sytuacji. A mnie jest po prostu wstyd.

Choć jestem autorem paru książek, sztuk teatralnych, także reżyserem przedstawień teatralnych, telewizyjnych i operowych - to przede wszystkim jestem (czuję się) aktorem. Należę - jak pięknie nazywa naszą wspólnotę Gustaw Holoubek - do Cechu Aktorów. Zatem oczywiste jest, że zależy mi na godności, na prestiżu tego zawodu.

Otóż uważam, że afera - nie znajduję innego słowa - wokół Teatru Nowego w złym świetle stawia sługi Melpomeny. I to zarówno artystów sceny łódzkiej, którzy postanowili zagrać "wielki polityczny spektakl" i sądzą, że im to dobrze wychodzi, a wychodzi niestety źle (zmarły dyrektor tej sceny, wielki Kazimierz Dejmek zwykł był mawiać, iż "Aktor jest do grania", ale w teatrze...), jak też, przykro mi to powiedzieć, kilku luminarzy środowiska, moich czcigodnych kolegów, którzy mimo woli ulegli manipulacji.

Przypomnę...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 2924

Spis treści
Zamów abonament