Pomieszanie ról
Pomieszanie ról
Prezydent Krakowa Jacek Majchrowski niepotrzebnie doprowadził do napięcia przed rozpoczynającą się właśnie wizytą prezydenta Busha. Nawiązywanie przed kilkoma tygodniami w tekście "Pax Americana" do Norymbergi, porównywanie Busha ze Stalinem, ostentacyjne popieranie manifestacji antywojennych nie jako osoba prywatna, ale jako prezydent Krakowa, było demonstracją.
Nic dziwnego, że dzisiaj Amerykanie chcą ograniczyć udział prezydenta Majchrowskiego do niezbędnego, wymaganego protokołem minimum. Majchrowski powinien był sam to zrozumieć.
Zwołując specjalną konferencję prasową daje dowód, że tak nie jest. Znów myli rolę prywatnej osoby, która może protestować przeciwko każdej polityce, z rolą prezydenta miasta. Ten powinien wykazać się i taktem, i poczuciem odpowiedzialności.
Krzysztof Gottesman