List; Bank ofert; Kalendarz inwestora
- List
- Bank ofert
- Sprostowanie
- Kalendarz inwestora
Wścibstwo nie do zniesienia
Już dwa razy w różnych bankach spotkałem się z praktyką wypytywania o informacje, które - moim zdaniem - w ogóle nie są potrzebne do założenia lokaty. W Citibanku żądano ode mnie numerów telefonu do domu i do pracy. W domu telefonu jeszcze nie mam (jestem świeżo po przeprowadzce), w pracy zaś szef wyraźnie nie życzy sobie, byśmy korzystali z firmowego telefonu do załatwiania spraw prywatnych. Gdy odmawiałem podania numeru, pracownik banku robił wielkie oczy i szedł na zaplecze po polecenia. W końcu stanęło na tym, że podałem swój e-mail.
W ubiegłym roku miałem podobne doświadczenia w BGŻ. Zakładałem trzymiesięczną lokatę walutową. Wymagano ode mnie nawet nazwiska panieńskiego żony i informacji o telefonie komórkowym. Co innego, gdybym występował o kredyt. Wtedy mógłbym zrozumieć wścibstwo banku, który w razie czego skuteczniej by mnie ścigał. Jednak tym razem to ja chciałem dać na przechowanie moje pieniądze!
Rozumiem, że każdej instytucji zależy na zdobyciu maksymalnej ilości informacji o potencjalnych klientach, ale przy takich metodach postępowania jest bardzo prawdopodobne, że klient w danym banku już więcej się nie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta