Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Nie strzelamy do klientów

12 czerwca 2003 | Moje Pieniądze | JM
źródło: Fotoarchiwum
źródło: Fotoarchiwum
źródło: Fotoarchiwum

Rynek sztuki Ceny spadną i będą lepiej odpowiadać jakości dzieła

Nie strzelamy do klientów

Andrzej Starmach STARMACH GALLERY, KRAKÓW

FOT. RAFAŁ GUZ

Marek Lengiewicz DOM AUKCYJNY REMPEX, WARSZAWA

FOT. RAFAŁ GUZ

Marek Mielniczuk GALERIA MAREK, WARSZAWA

FOT. RAFAŁ GUZ

Rz: Czy wejście Polski do Unii Europejskiej wiązać się będzie ze wzrostem cen sztuki i antyków?

ANDRZEJ STARMACH: Żeby wzrosły ceny polskich dzieł współczesnych, musi się zmienić podejście do sztuki tu, w Polsce. Nasza sztuka nie jest znana w świecie. Nieliczni twórcyâ którzy są tam znaniâ mają już światowe ceny. Dlatego w kraju ich dzieła są nie do sprzedania. Przykładem mogą być rzeźby lub instalacje Mirosława Bałki w cenach od kilkunastu do kilkudziesięciu tysięcy dolarów.

MAREK LENGIEWICZ: Ceny dawnej sztuki nawet spadnąâ ponieważ turyści będą wszystko swobodniej przewozić przez granicęâ rynek zacznie się nasycać. Ceny już spadły dzięki przepływowi informacjiâ zwłaszcza w Internecie. Jeszcze 5 lat temu ktoś wyjeżdżał za granicę, przywoził antyk i tu sprzedawał go nieświadomemu nabywcy, najczęściej za trzykrotnie wyższą cenę. Dziś obieg informacji na polskim rynku jest tak...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 2947

Spis treści

Konflikt na Bliskim Wschodzie

Zamów abonament