Nie ulec czarowi
Nie ulec czarowi
GRZEGORZ BRYCKI
Coraz większe zapotrzebowanie na doradztwo związane z Unią Europejską spowodowało gwałtowny przyrost liczby firm oferujących takie usługi. Nie zawsze ich jakość jest najwyższa. Poszukujący pomocy powinni mieć świadomość, że mogą trafić na doradców, których usługa będzie droga i mało wartościowa.
Rosnące zainteresowanie usługami doradczymi związanymi z Unią Europejską wpłynęło na zwiększenie podaży tego rodzaju usług. Nikt nie jest w stanie precyzyjnie określić, ile firm oferuje dziś w Polsce usługi konsultingowe tego typu. Jeszcze trudniej ocenić jakość ofert.
- Najwięcej firm doradczych działa obecnie w zachodniej Polsce, gdyż pomoc unijna trafia tam od 1994 r. Wschód kraju jest pod tym względem ciągle "pustynią" - uważa Tomasz Dyląg, kierownik Zespołu Planowania Projektów Euroregionalnych Władzy Wdrażającej Programu Współpracy Przygranicznej Phare. Zdaniem Dyląga, znaczną część takich firm zakładają byli pracownicy administracji rządowej i samorządowej.
Można oczekiwać, że w przyszłości firmy doradzające przy projektach współfinansowanych środkami z Unii będą również często tworzone przez byłych pracowników samorządowych. Sprzyja temu fakt, że samorządy nie zawsze są w stanie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta