W pustyni i w puszczy
W pustyni i w puszczy
RYS. ANTONI CHODOROWSKI
Cztery lata temu przyglądałem się z bliska zjazdowi PZPN. Jak cała Polska i obserwatorzy z UEFA. Czułem się jak korespondent wojenny, wszak była to decydująca bitwa polskiej wojny futbolowej. Ten skansen zdecydował się wtedy na zmianę fasady. Nowe oblicze PZPN rozchmurzyło się, z ust popłynęły języki obce i zapachniało Europą.
Polska piłka pod światłym kierownictwem - ale rękoma przeważnie tych samych ludzi - miała sięgnąć po najlepsze i sprawdzone już wzory: uporządkować rynek praw telewizyjnych, stworzyć niezależny od PZPN zarząd ligi (PALP), wprowadzić głasnost i nowy system wyławiania i szkolenia talentów, popularyzować, rozwijać, wzbogacać. Jak...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta