Rzeczowy przegląd prasy
Kwaśniewski wrogiem SLD
Byliśmy z panem od początku bezinteresownie. Byliśmy w czasach, kiedy bycie z panem wymagało waleczności, cywilnej odwagi i determinacji ratowania pana z opresji w zasadzie nie do uratowania... Obserwowaliśmy potem pana przełomy..., ale siedzieliśmy cichutko, bo rozumieliśmy, że czyni pan, co pan czyni w interesie Polski... Zgadzaliśmy się więc z panem we wszystkim, nawet w sprawach najtrudniejszych: "Nikt rozsądny nie ma dzisiaj wątpliwości: stan wojenny był złem" - mówił pan z okazji 20 rocznicy stanu wojennego... Ale im bardziej posuwa się pan w lata, tym większą przejawia pan skłonność do dawania ucha pochlebcom, tym większa w panu ochota do barwienia własnego życiorysu, do wchodzenia w buty chętnie panu podsuwane, ale przecież nie pańskie... A od jakiegoś czasu wszystko, co pan robi, jest w interesie środowiska politycznego wrogiego SLD...